Bogate źródło informacji na temat hinduizmu. Autor barwnie opisuje szczegóły swojego dorastania w religijnej rodzinie oraz swoje szczere i uczciwe poszukiwanie Boga. Każdy weźmie coś dla siebie z tej książki 👍

Do połowy jeszcze ok, jednak później to już żywa reklama kościoła Babtystów, bardzo męcząca zresztą...

Do połowy byłam zaintrygowała, w jaką strone się rozwinie. Potem stricte fanatyzm.

Bramin z najwyższej hinduskiej kasty opowiada w szczegółach swoje dzieciństwo w mocno wierzącej, hinduskiej rodzinie. W drugiej części przedstawia swoje wątpliwości co do wiary swoich przodków i opisuje jak i dlaczego odnalazł drogę zbawienia w chrześcijaństwie. W ostatniej części pisze o swojej służbie i jej owocach. Książka wciąga. Lektor świetnie oddał ducha tej historii. Gorąco polecam ❤️

Literacko słaba. W treści zabrakło mi głębszej refleksji nad ludzką potrzebą duchowości przez co książka staje się chrześcijańską agitką. A szkoda.

Bardzo wciągająca historia. Ciekawe porównania ważnych elementów wiary hinduistycznej i chrześcijańskiej. Bardzo polecam.

Naiwność i brak zrozumienia zasad działania religii jako takiej jest aż porażająca. Podczas odsłuchu miałem wrażenie jakby autorem był najwyżej dwunastolatek.

Historia Bramina, zrażonego do własnej wiary, który w chrześcijaństwie znalazł prawdę.Dość powierzchowne. Zawiera elementy, które tak zrażają do chrześcijaństwa innych: Epatowanie wyższością, przekonanie o własnej najlepszej drodze i chęć 'nawracania' całego świata. 3/5

Wspaniała, wzruszająca historia.

Szkoda czasu