Uwielbiam książki p. Pilipiuka. Niestety styl czytania lektorki bardzo mi nie odpowiada, zabrało sporo przyjemności

Dałabym 4, gdyby nie te prawicowe wtręty o zdrajcach narodu pchających Polskę do Unii. Dodatkowa gwiazdka za ciekawostki historyczne. Generalnie - można posłuchać, ale głowy nie urywa.

Książka sama w sobie może nie jest zła, ale lektorka niestety zabija przyjemność słuchania. Przez całą lekturę czułem się jakby książkę czytał syntetyzator mowy Ivona... Pilipiuk ma świetne książki jednak poza kronikami wędrowycza nie ma szczęścia do lektorów . Przykładem jest seria Oko Jelenia. Jedna z moich ulubionych serii tego autora, a przez lektora nie byłem w stanie wysłuchać nawet 10 min.

Książka sama w sobie ok ale lektor to jedna wielka pomyłka, aż się odechciewa słuchać.

Autor stworzył bohaterki ze swoich fantazji - młode, piękne kobiety o mentalności starych, konserwatywnych dziadków. Jedyny ich atrybut kobiecości to uroda, reszta jest bardzo płytka. Wędzą szynkę, warzą piwo, rozmawiają o starej broni palnej i szablach. Fabuła przypomina filmy przygodowe z teleranka a warsztat pisarski jest na poziomie pamiętników 12-latki. Autor ma jednak szeroką wiedzę z wielu dziedzin i tylko to sprawiło, że przesłuchałem do końca. Nie rozumiem negatywnych opinii o lektorce, jej głos jest przyjemny, nie interpretuje po aktorsku i dobrze się jej słucha.

Ta baba niech czyta książki przyrodnicze. Porażka!!! Jak można zepsuć fajną rzecz.

Czekam na kolejne części z serii ☺

Polecam czytanie z prędkością 1.2

Wszystkie książki Andrzeja Pilipiuka są bardzo interesujące i relaksujące

Ok😃